Wednesday 29 February 2012

Przeciągi między słowami - Wind in between the words - collage

Doskonała zabawa pop-artem, kolorem, tłem i postacią - nazwijmy to moim małym hołdem dla sztuki komiksu, na której wyrastałam przez lata. Bo, dlaczego nie? :)
Playing with pop-art, colorr, background and the character - let's name it my tribute to the art of comic stories - I grew up with them :) Well - why not?;)

Przeciągi między słowami - Wind in between the words
duża fotka - big photo
text: wind in between the words

Kolaż na płótnie 30x30 cm - farby, gesso, tusz, stemple.
Mixed-mdia collage on canvas - 12x12'': gesso, paint, inks, stamping.

Monday 27 February 2012

Emily Dickinson - 670 - Art Journal (for Cynka)

Długo obmyślany i bardzo wyczekany wpis do żurnala Cynki.
Modliłam się w duchu, aby nikt mi nie podkradł wiersza, który od początku miałam upatrzony... był wspaniały pod każdym względem: mroczny, emocjonalnie rozedrgany, nieco klaustrofobiczny... tchnący szaleństwem w czystej postaci :)
Moje prośby zostały wysłuchane:) W ten weekend wreszcie siadłam i z wielkim zapałem stworzyłam to, co od początku, od pierwszej chwili kiedy przeczytałam te wersy miałam w głowie. Praca jest inspirowana twórczością Dave'a Mckeana, a konkretnie jego mistrzowską okładką do "Domu Lalki" - z serii Sandman.... wiedziałam, że muszę zrobić coś takiego...a teraz wiem, że chcę więcej!
This Journal page is special in many ways - I've known from the first moment what kind of page I want to create. When Cynka - the journal owner - gave us the topic - poetry of Emily Dickinson - I've found the poem, which was just perfect for me - powerful, dark, inspiring...and very emotional. I loved it from the first sight. Then, the journal started it's travels and I could only pray that anybody would chose the same one. Lucky me - it was waiting for me, ready to go! This mixed-media collage (or journal page) is also inspired by art of  Dave Mckean,- especially his art cover for "Doll's House"... from Sandman Series. I've known I want to try something laike that for ages... finally I did... and you know? I think I can do more...

Journal Cynki - Emily Dickinson

Detale - details:
Journal Cynki - Emily Dickinson


Inspiracja:
Emily Dickinson - 670

Nie trzeba być Komnatą - aby w nas straszyło -
Lub nawiedzonym Domem -
Nie ma Wnętrz straszniejszych niż Mózgu
Korytarze kryjome -

Ileż bezpieczniej - o Północy
Ujrzeć Upiora przed sobą -
Niż spojrzeć w twarz własnym - wewnętrznym -
Pustkom i Chłodom.

Prościej gnać przez widmowe Opactwo,
Gdy hurgot Głazów nas goni -
Niż stanąć z sobą do walki -
Bez Broni -

Własne Ja - gdy się zaczai
Za Samym Sobą -
Przerazi bardziej niż Morderca
W pokoju obok.

Ciało - wyciąga Rewolwer -
Drzwi ryglują trzęsące się ręce -
Przeoczając potężniejsze widmo -
Lub nawet Więcej -
tłum. Stanisław Barańczak

Inspiration:
Emily Dickinson - 670

One need not be a Chamber — to be Haunted —
One need not be a House —
The Brain has Corridors — surpassing
Material Place —


Far safer, of a Midnight Meeting
External Ghost
Than its interior Confronting —
That Cooler Host.


Far safer, through an Abbey gallop,
The Stones a’chase —
Than Unarmed, one’s a’self encounter —
In lonesome Place —


Ourself behind ourself, concealed —
Should startle most —
Assassin hid in our Apartment
Be Horror’s least.


The Body — borrows a Revolver —
He bolts the Door —
O’erlooking a superior spectre —
Or More —


Ok. Czuję, że to nie moje ostatnie słowo w tej sprawie :)
OK, I think it is not my last word ... I NEED to try more!

Sunday 26 February 2012

Oops... - Prima i beagle :)

Pozostając w zbliżonym klimacie kolorystycznym wrzucam dziś szybciutko jedną z prac Primowych na CHA - główna rola przypadła tutaj naszej niesfornej beaglównie. Czego tu nie ma... mamy herbatę, rozchlapnięte Distress Stains (coraz bardziej je lubię:)) oraz moje ulubione elementy z płótna... pow więcej szczegółów zapraszam na bloga Primy!
To stay in the same, positive mood I'm sharing one of my CHA Prima layouts - with the photo of my sweet and a bit unruly beagle - Ira. We've got a lot of goodies here: tea, splashes of Distress Stains (which I love more and more) and my favorite resist canvas elements... to see more details - visit Prima blog!

Oops - Prima

Materiały: papiery Prima Sun Kiss oraz opakowanie, maska, stemple piankowe i akrylowe, elementy płócienne  i alfabety - Prima. Tusz Archival - Jet Black, Distress Stains i  tusz Distress - Ranger.
Supplies: Prima Sun Kiss Collection, packaging, mask, foam and acrylic stamps, resist canvas flowers, alphaberts - Prima. Archival Ink - Jet Black, Distress Stains and Distress Ink - Ranger.
ściskamy niedzielnie!
hugs for you!
Finn

Friday 24 February 2012

Wrong Day - Sizzix & Journal

Dziś piątek - wiec także moja kolej na Sizzixowe inspiracje. Tym razem zaszalałam troszkę w swoim wiernym "zeszycie ćwiczeń" - czyli jak kto woli - journalu. W roli głównej wystąpiła ramka Framelits - Sheild with Crown and Wings od Sizzixa...
Today is Friday - my day for inspirational post at Sizzix blog. This time I went a bit crazy in my journal again - and the star of the show is elegant frame by Sizzix: Framelits - Sheild with Crown and Wings

Journal 20 - Wrong day
Więcej informacji i fotki znajdziecie tutaj - na blogu Sizzix, serdecznie zapraszam!
More photos, step-by step tutorial nad all the important details you'll find here on Sizzix blog. Please take a peek!



W pozostałych rolach - Distress Stains, tusz Distress i tusz Archival (Ranger), sznurek od Twinery, puder do embossingu, oraz nieco taśm papierowych ... wszystko to znajdziecie w sklepie Scrapki.pl. Zapraszam po pełną listę produktów tutaj!
The other characters of the drama are:  Distress Stains, Distress Ink and Archival Ink, gesso (Ranger), Twine from Twinery, embossing powder and some tissue tapes - all the products  you can find in the Scrapki.pl online store, and the full list of products is posted here, on Scrapki.pl blog!
xoxo
Finn

Tuesday 21 February 2012

Always - Wonderland

:* W rolach głównych: Jędrek oraz papiery "Wonderland". Więcej inspiracji - na blogu 7 Dots Studio... :)
:*Starring: Jędrek and my "Wonderland" paper collection. To see more inspiring projects - visit 7 Dots Studio blog!


xoxo...

Sunday 19 February 2012

Sen Nocy Letniej - Midsummer Night's Dream (Prima)

"Sen Nocy Letniej"... inspiracja wizualna i tematyczna wydaje się chyba oczywista - potraktujmy ten największy w mojej dotychczasowej karierze kolaż jako swoisty hołd oddany pełnej absurdu, humoru i niesamowitego, baśniowego klimatu sztuce Szekspira.
Kolejna odsłona tej samej modelki, kolejna fantazja i kolejna "przebieranka" - "Tytania"... cała ja? ;)
"Midsummer Night's Dream" - collage on canvas inspired by wonderful, magical, full of humor play by William Shakespeare.  I'm sure you can see both the visual and thematic inspiration... My next costume, next fanatasy, next "dressing up" - "Titania" ...or me?

Midsummer Night's Dream - collage (70x50 cm)




Wymiary: 70x50 cm.
Materiały: papier, płótno bawełniane, medium żelowe, farby akrylowe, farby metaliczne, tusze i kolorowe spraye, akwarelki oraz cały zestaw dodatków pochodzących ze zbiorów własnych oraz firmowych - Prima.
Size: 70x50 cm (about 27x20'')
Supplies: paper, cotton cloth, gel medium, acrylic paint, metalic paint, colorful sprays and inks, watercolors and a wide range of findings from my collection composed with Prima supplies (flowers, trinkets, paper). 


Nie muszę chyba dodawać, że praca nad nią zajęła mi sporo czasu - ale warto było :) Była prezentowana podczas Winter CHA 2012 - i nieskromnie powiem, że wywołała spore zainteresowanie :)
Aktualnie znajduje się w kolekcji prywatnej, mnie pozostały jedynie wspomnienia i zdjęcia...
Mam nadzieję, że ucieszy wasze oczy - ja swoje już zrobiłam :)
Should i mention that I needed a lot of time to complete it? But, believe me or not - I enjoyed every minute and I think it was worth of my time and effort. It was displayed in Prima booth during Winter CHA 2012 and I can say without hesistate - it was noticed by many visitors :)
Now it is in the prviate collection - all I have left are memories and these photos...
I hope uyou'll enjoy watching it - I've done my job :)

Friday 17 February 2012

Moja przygoda z Sizzixem - My Sizzix adventure!

Bardzo, bardzo miło mi zaprosić Was w miejsce, gdzie po raz pierwszy postawiłam dzisiaj swoją stopę - a w zasadzie położyłam swój brudny od tuszu paluch - od dzisiaj moje prace pojawiać się będą regularnie na blogu znanej i lubianej firmy Sizzix :) Nie muszę chyba dodawać jak bardzo podekscytowana i zadowolona jestem z tej współpracy - praca z wykrojnikami, to czysta przyjemność... a możliwości ich kreatywnego wykorzystania są naprawdę wielkie:)
I'd like to invite you today to the place where I show my projects for the first time today: from now I will post inspirational blogposts with my projects on the Sizzix blog!
Do I have to mention how very proud and excited I am to participate in this project? Sizzix dies are so very versatile, I'm sure there are plenty of creative possibilities for everyone...and hey - they are really fun and easy to use, right?:)


Oto praca, którą przygotowałam na dziś, z nowym wykrojnikiem z serii Framelits - papiery to oczywiście mój "Wonderland" od 7 Dost Studio, dodatki to głównie Prima i Tim Holtz:
This is the project I made for today - created with new Framelits dies. Papers are my "Wonderland" from 7 Dost Studio of course and the embellishments are mostly Prima and Tim Holtz:

7 Memories - 7DS & Sizzix


Aby prześledzić powstawanie scrapa krok po kroku oraz dodatkowe szczegóły zapraszam tutaj, na bloga Sizzixa. Dodam jeszcze, że największy wybór produktów tej marki, podobnie jak papierów 7 Dots Studio, znajduje się w moim ulubionym sklepie - Scrapki.pl :)
To see more details of this project and see a short step-by-step tutorial please visit Sizzix blog - here:) I'll be happy to hear your opinion of course! I will add one more information for you - the widest range of Sizzix products as well as 7 Dots Studio papers you can find in my favorite Scrapki.pl shop!
Ściskam mocno - i czekam niecierpliwie na Wasze opinie :)
Finn

Thursday 16 February 2012

Wonderland po raz pierwszy - first project :)

Witajcie kochani - dziś wpadam tylko na moment, pokazując pierwszą z serii rac wykonanych na moich wlasnych, 7 DS papierkach - "Wonderland" (papiery Mashroom and Smoke oraz Alice):)))
Jest to lift pięknej karteczki Mamuty - kolejna odsłona wyzwania w które bawimy się na blogu Scrapki.pl - zapraszam!
Hi there! I'm here with this new layout  - the first one from the range of projects I've made with my own paper collection - "Wonderland" from 7 Dots Studio. The papers are "Mashroom and Smoke" and "Alice".
This simple layout is also an invitation to the lift challenge on the Scrapki.pl blog - we are inspired by wonderful card made by Mamuta. Just take a look....and play with us!



Obok papierów i naklejek na pracy goszczą także płócienne kwiatki Primy (Resist Canvas), nieco glimer mistów (Tattered Angels) oraz Distress Stain od Rangera. 
To create this project I also used some color sprays - Tattered Angels Glimmer Mist, Ranger Distress Stain and Prima Resist Canvas flowers. 
Zapraszam do zabawy!
Come and join the fun!

Tuesday 14 February 2012

CHA Winter 2012 - Prima and much more...

Witam serdecznie po bardzo długiej przerwie w blogowaniu. Przykro mi, że tak zaniedbałam to miejsce, ale okoliczności: a w zasadzie OKOLICZNOŚCI w postaci rozlicznych wyjazdów spowodowały, że po prostu zabrakło mi sił. W skrócie mówiąc: nie miała baba kłopotu, zafundowała sobie wojaże.
Hi - I'm blogging again after a long break, I know this place was a little bit neglected recently, but I put it on the CIRCUMSTANCES: yeah, really - I've been traveling and teaching a lot and  felt just exhausted, too tired to anything more creative during the day. But I am here now!

Dzisiaj chciałam powiedzieć kilka słów o tej jednej z najbardziej zaskakującej dla mnie, najbardziej niespodziewanej podróży - wyjazdu do Kalifornii, na zimowe CHA. Prima postanowiła zrobić mi wielką niespodziankę: otrzymałam oficjalne zaproszenie i podczas targów występowałam w ich barwach firmowych, starając się robić możliwie dobre i kompetentne wrażenie :)
Today I'd like to tell you about one of the most unexpected, most suprising and most fun adventures I had: my trip to California, to Winter CHA 2012. I was invited by Prima to take part in the show, have pre-CHA classes for them and help with promoting during the show - should I add how thrillead and proud I am? :) Amazing, my dreams are coming true!
Oczywiście, jak w każdej , nawet najwspanialszej podróży nie obyło się bez przygód: przykładowo, na 4 długie dni straciłam swój główny bagaż (z wszystkimi, naprawdę wszystkimi projektami w środku - włosy stanęły mi dęba na głowie a scyzoryk otworzył się w kieszeni na samą myśl, co służby lotniskowe w Paryżu robią przez tyle dni z moją biedną walizką!) oraz skutecznie zepsułam aparat fotograficzny co już całkowicie rozbiła mnie na drobne kawałeczki :((( W związku z tym wszystkie poniższe zdjęcia prezentuję dzięki uprzejmości moich drogich przyjaciół z Włoch: Barbary i Rudiego oraz wsparciu ekipy Primowej - innych fot nie posiadam... a i też nie miałam specjalnie czasu na zwiedzanie okolicy, bo przygotowania do imprezy szły pełną parą!
Of course even in the most exciting, the best ting there has to be a bit of bitterness too: for me it was the story with my lost luggage. My big suitcase with arr the samples insde (!!!) was missing for 4 days. I was sure it was left in Paris and I had very bad feelinggs about the things that may happen to it during this time. It was a huge stress, but finalli it came with only few holes and scratches in it! Then I broke my camera accidentally, just before the show. I was literally in tears, but with a little help of my italian friends and sweet Prima people I can present you a bunch of photos from the show. Lucky me!

Zatem - zaczynamy:) Na początek fotki ze stoiska Primy: naprawdę włożyli wiele pracy w to, aby to miejsce przykuwało uwagę - piękne wnętrze, świetne projekty, stylowe dodatki, a do tego absolutnie przemiła atmosfera!
So, lets start from the Prima booth: in my opinion it was a work of art, the most eye-catching booth on  the show: beautiful area full of wonderful projects, professionally presented products, stylish details and really friendly atmosphere!

tak tak, czerwone dywany...
and yes... thare were red carpets ... 



Oczywiście, to miejsce nie byłoby takie samo, gdyby nie ludzie, którzy w nim pracowali: wspaniała ekipa kreatywna i handlowa, artyści prowadzący swoje mini-pokazy...  oraz oczywiście odwiedzający! Pozwólcie , że pokażę choć troszkę:
Of course the place wouldn't be the same without people who were working there: wonderful creative and sales team, designers and teachers having their make-and -takes and...visitors of course! Let me show a bit more, please: 

 Tutaj z Jamie Lynn Dougherty (Prima), świetną artystką mixmediową:)
Here I am with great mixed-media artist, Jamie Dougherty: 

 Cari Fennell i Stacy Cohen - Prima:
Cari Fennell and Stacy Cohen - Prima Girls:

zawsze uśmiechnięta Pom Intra :) (oczywiście, że Prima - sama głównodowodząca)
Pom Intra - always smiling (Prima owner of course!)

wspaniałe Nat Kalbach :* i Donna Downey - warsztatowcy i mixmediowcy :)
great teachers and artists: Nat Kalbach:*  and Donna Downey :)

z Sherry Mendoza i Louise Nelson... (Prima i Tattered Angels):*
with Sherry Mendoza and Louise Nelson... (Prima i Tattered Angels):*

i ze Stacy!
and with Stacy!

W trakcie trwania CHA artyści i członkowie DT byli zaproszeni do prowadzenia mini-pokazów dla odwiedzających - jak widać, cieszyły się ona sporym powodzeniem :)
During the 4 days of CHA some artists were asked to have short make-and -takes fro the Prima customers - you can see that they were very popular:)

Donna Downey w akcji:
Here is Donna Downey in action: 

 tutaj Bill, jej mąż w rozmowie z Lillą Rogers:
Bill, her husband, talking to Lilla Rogers: 

Lilla Rogers i Claudine Hellmuth działają:
Lilla Rogers and Claudine Hellmuth in action:

 ehm, nie mam pojęcia kto to...
I really don't have an idea who it is...

 i pamiątkowe zdjęcie po-pokazowe z kolażami w tle :)
and a keepsake photo with collagge in the background:)

Jeszcze raz serdecznie dziękuję ekipie Primy za wspaniały wyjazd, przemiłe towarzystwo i możliwości zdobycia doświadczenia, które trudno jest przecenić. Mam o czym rozmyślać i co wspominać :)))
Wspaniale jest spotkać startych przyjaciół, przyjaciół z sieci - wreszcie pomacać i zobaczyć na własne oczy oraz poznac całe grono nowych, inspirujących ludzi. Jestem szczęściarą i już!
Once again, Id like to thank all the wonderful Prima people I met during this stay: for your hospitality, warm hearts, support and help. I do apprecciate all the possibilities and experience I gained during this trip. Thank you from the bottom of my heart - I have a lot of sweet memories now!
It is just thrilling to see your old friends again, see your net friends in person - finally and meet a group on new, inspiring people. I feel so lucky, really|!


Być może zawiodę wasze oczekiwania, ale tak naprawdę nie miałam zbyt wiele czasu na zwiedzanie całego terenu wystawowego ( a był on ogromny, robił wrażenie na mnie, maluczkiej!) - szczęśliwym zbiegiem okoliczności miała trochę szczęścia i trafiałam na osoby które były na mojej "liście" od zawsze :)
Maybe you'll be a bit dissapointed but I was quite busy during the show and I didn't have much time to see all the exhibition center which was huge and a bit overhelming for me. I was lucky though to meet during my short walks people who've been on my wishlist forever :)
Po pierwsze - ogromnie się cieszę, że była tam Barbara :* wyciągnęła mnie z rozpaczy i zabrała w podróż po okolicy. Jej mąż dzielnie podążał za nami :) Tutaj jesteśmy z Suzi Blu, artystką mixmediową... :)
First of all - I'm so grateful I've founf Barbara, my sweet italian friend who took me on a CHA tour with her husband following us with the camera:) Here we are with mixedmedia artist, Suzi Blu:

 oraz z Jing Van Opstal :)
and here with Jing Van Opstal:)

a tutaj z niesamowitą Julie Fei-Fan Balzer :)
here I am with amazing artist, Julie Fei-Fan Balzer :)

odwiedziny na stoisku Tattered Angels i pamiątkowa fotka:
visiting Tattered Angels booth  - keepskae photo ;)

odnalezione prace z papierów 7 Dots Studio - dzięki Taro!
and  with7 Dots Studio papers on CHA - thank you again, Tara!

 oraz odwiedziny na stoisku Rangera - zobaczcie kogo udało się mi upolować!
Poznałyśmy się z Wendy Vecchi - uwielbiam jej prace i stempelki... (ach) - jest przemiłą osobą:)
And now wisiting Ranger booth: just look who I found:
I've met Wendy Vecchi, artist whose talent and designs I admire - she is a sweet person too:)

Dyan Reaveley pokazuje swoje nowe stemple i spraye...
Dyan Reaveley is showing her new exciting stamps ans sprays: 

oraz oczywiście - zdjęcie obowiązkowe (hah) z Timem Holtzem :) Nawet dwa, a co tam :):)
To było akurat pozytywne zaskoczenie:)
And of course - here is the "obligatory" photo with Tim  - or even two, why not? :) 

i z Barbarą - miny mamy super... (zwracam uwagę na opanowanie TH, uśmiech profesjonalny pomimo drobnych psikusów jakie maiły miejsce wcześniej podczas jego pokazu ;))
and one more, with Barbara - I just love our smiles here! (Notice Tim's proffesional smile - no matter we've been misbehaving a bit during his presentation :):*)

i na deser pamiątkowa fotka pod jedna z prac na stoisku Rangera :)
and to finish - here  am with one of my projects in the Ranger booth:)

I to niestety koniec zdjęć, które są w moim posiadaniu. Wiem, że w różnych miejscach może ich krążyć jeszcze troszkę, ale niestety - nie mam możliwości dostępu do nich. Nauczka na przyszłość: brać 2 aparaty, na wszelki wypadek :( Bez mojego Nikona czuję się jak bez ręki  :(
And this is all I have in my photocollection. I know it is not a  lot, but I'm sure there may be some more in the net - a lot of people were taking photos. For the future I've got a notice: for important events I have to take 2 cameras. I feel so lonely without my Nikon now:(
Wkrótce opublikuję więcej prac z  puli tych, które stworzyłam na CHA - myślę, że przyjemnie Was zaskoczę (oby!). Dziękuję za cierpliwość w oczekiwaniu na relację, ale po prostu - fizycznie mnie nie było na miejscu - oddawałam się scrapowaniu i mixedmediowaniu na warsztatach w Danii:)
Dziękuję za cierpliwość!
I promise to publish more of my projects from the set prepared for CHA soon - and I hope to surprise you a bit too:) I know it took long to wait for the mini-relation, but I was teaching 2 wonderful classes in Denmark, so it was just impossible for me to do it earlier!
Thanks for your patience!

xoxo
Finn

Tuesday 7 February 2012

Prima - kilka inspiracji - more inspirations

Witajcie :)
Przyznam się otwarcie - wyjazd na CHA naprawdę był ogromnym przeżyciem i niesamowitym doświadczeniem. Zbieram się w sobie, żeby zmierzyć się z tym tematem, jednakże na przeszkodzie do napisania fotorelacji stoi mi fakt, że niestety mój aparat zaniemógł tuż przed samym show :( i wszystkie zdjęcia jakie mam pochodzą ze zbiorów przyjaciół (tu ukłony w stronę tychże). Na szczęście proces gromadzenia najważniejszej części z nich mam już za sobą i lada moment będę gotowa. Na razie można rzucić okiem na przepiękne stoisko Primy, które moim zdaniem zasługuje na miano prawdziwego estetycznego arcydzieła - zapraszam o tutaj, na blog Primy!
Hi again:)
I have to admit - my trip to CHA was an amazing experience: overhelming and very positive in one. I'm getting ready to prepare a photorelation from this event, but it is not easy - my camera broke just 2 days before the show :( and all the photos I have are the ones got from my sweet friends, who helped me a lot in this situation (huge smiles to you :*). I'm almost done with gathering them so expect the short photostory soon!
In the meantime I'd  like you to see the photos of the amazingly beautiful Prima booth - in my opinion it was a real work of art. You can take a peek here - on Prima blog!

Tymczasem, dla zabicia czasu pozwolę sobie zaprezentować 2 kolejne ( a może nawet powinnam policzyć je jako 4?) pracy wykonane do stoiska Primy.
Po pierwsze: projekt wykonany z pięknej kolekcji "Nature Garden". Chyba najciemniejsza moja praca z prezentowanych w tym roku w Primie:) Ten projekt był także inspiracją na przedimprezowych warsztatachw Primie - jestem bardzo zadowolna z przebiegu tych zajęć:)
Now I'd like to share 2 (or maybe I should count 4?) more of the projects I made with the new collection - for display in Prima booth. The first one is grungy, but elegant layout made with "Nature Garden" collection. I think it was the darkest piece made for Prima this year ;) This project was also the inpiration during one of the pre-CHA classes in the Prima warehouse. I'm very happy with the results of this class:)


Nature Garden - *Prima*

A po drugie, wspaniale nadający się do wszelkiego ozdabiania i maltretowania płócienny folder z kolekcji Donny Downey... ozdobiony papierami transferowanymi na płótno - seria Almanac, starociami...i odrobinką herbaty:) Chyba go lubię :)
The second one is a palin Canvas Book, from my favorite Donna Downey collection. It is embellished with Almanac collection of papers transferred onto canvas, a bit of flowers, lace vintage findings... and tea :) I think I like it;)

Prima folder - Donna Downey

Prima folder - Donna Downey

Prima folder - Donna Downey
W środku, na zachęte znajdują się 2 malutkie layouty - z serii Songbird i serii En Francaise:
Inside, to make it more "live" I added 2 minilayouts: one made with "Songbird" collection, the second one made with "En Francaise".

Songbird  collection - minilayout

Handsome - En Francaise minilayout

:) Już niebawem obiecuję pojawić się znowu - tymczasem znikam odgruzowywać swoje mocno przygniecione szpargałami biurko! :*
I promise to comeback very soon - now I really have to start cleaning my messy desk, because there's no place for creating! :*
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...